26 maja 2011

pewna otucha. . .

(...) firmament był czysty i pogodny, na wprost okna migotała samotna gwiazda. Czyż nie tkwiła pewna otucha choćby w tym, że jeden z jej promieni przeznaczony był dla celi (...)?


Gustaw Herling-Grudziński 
(fragment opowiadania Wieża ze zbioru Wieża i inne opowiadania, 1988)
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz