07 lutego 2018

poczucie koherencji / antonovsky. . .

   Poczucie koherencji ma więc, jak się wydaje,rodowód poznawczy. Dopiero w późniejszych swoich pracach (Antonovsky, 1987, 1995) autor przedstawił poczucie koherencji jako zmienną przynależną jednostce składającą się trzech komponentów. W tym nowym ujęciu poczucie koherencji zostało określone jako „globalna orientacja człowieka wyrażająca stopień, w jakim człowiek ma dojmujące, trwałe, choć dynamiczne poczucie pewności, że (1) bodźce napływające w ciągu życia ze środowiska wewnętrznego i zewnętrznego mają charakter ustrukturalizowany,przewidywalny i wytłumaczalny; (2) ma dostęp do środków, które mu pozwolą sprostać wymaganiom, jakie stawiają te bodźce; (3) wymagania te są dla niego wyzwaniem wartym wysiłku i zaangażowania” (Antonovsky, 1987, s. 19, 1995, s. 34).
   Wynika z tego, że Antonovsky zmieniał i precyzował rozumienie poczucia koherencji i w efekcie uznał, że składa się ono z trzech komponentów:poznawczego, instrumentalno-behawioralnegoi motywacyjno-emocjonalnego.

Cierpiałkowska, L., Sęk, H. (2016)  Psychologia kliniczna. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN
   
   
   

profanacja. . .

PROFANACJA

   Desakralizacja świata (Entgôtterung) jest jednym ze zjawisk charakterystycznych dla Czasów Nowożytnych. Desakralizacja nie oznacza ateizmu, lecz określa sytuację, w której jednostka, ego myślące,zastępuje Boga jako podstawę wszystkiego; człowiek może nadal żyć w wierze, klękać w kościele, modlić się przy łóżku, lecz jego pobożność będzie odtąd należała już tylko do jego świata subiektywnego. Opisawszy tę sytuację, Heidegger konkludował: „W ten oto sposób Bogowie wreszcie odeszli. Pustkę, która stąd wyniknęła, zapełnia historyczne i psychologiczne roztrząsanie mitów”
   Roztrząsać historycznie i psychologicznie mity,teksty święte, oznacza: sprofanować je. Profanacja pochodzi od łacińskiego profanum: miejsce przed świątynią, poza świątynią. Profanacją jest zatem usunięcie świętości poza świątynię, w strefę poza religijną. A że w aurze powieści niewidzialnie tkwi śmiech,profanacja powieściowa j est najgorszą z możliwych.Albowiem religia i humor nie są ze sobą zgodne.

Milan Kundera (fragment zbioru esejów Zdradzone testamenty, 1993)
   
   
   

zanim jednak człowiek mógł otrzymać prawa, musiał ukonstytuować się jako jednostka. . .

Społeczeństwo zachodnie zwykło przedstawiać siebie jako społeczeństwo praw człowieka; zanim jednak człowiek mógł otrzymać prawa, musiał ukonstytuować się jako jednostka, za taką siebie uznać i za taką zostać uznanym; nie mogłoby się to zdarzyć bez długotrwałego uprawiania sztuk europejskich,a w szczególności powieści, która naucza czytelnika ciekawości bliźniego i wysiłku zrozumienia prawd różniących się od jego własnych. W tym sensie ma rację Cioran, określający społeczeństwo europejskie jako „społeczeństwo powieści” i mówiący o Europejczykach jako „synach powieści”.

Milan Kundera (fragment zbioru esejów Zdradzone testamenty, 1993)