Jorge Luis Borges (fragment opowiadania Deutsches requiem ze zbioru Alef, 1956)
24 sierpnia 2011
requiem niemieckie. . .
Nie ma człowieka, który by nie pragnął pełni, sumy doświadczeń, do jakich istota ludzka jest zdolna; nie ma człowieka, który nie obawiałby się, że w jakiś sposób zostanie okradziony z tego nieobjętego dziedzictwa.
Cokolwiek się zdarzy człowiekowi od urodzenia aż do śmierci, jest przez niego samego z góry zdecydowane. W ten sposób każde zaniedbanie jest świadome, każde przypadkowe zetknięcie jest uplanowanym spotkaniem, każde upokorzenie – karą, każde fiasko – tajemniczym zwycięstwem, każda śmierć – samobójstwem.
Wiele rzeczy trzeba zburzyć, aby zbudować nowy ład.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz