05 października 2012

z firmamentów do wzniesionej głowy / gmachy. . .

Poeta,
wykrzyknik ulicy!

Masy wpółzatrzymane, z których budowniczy
uprowadził ruch: znieruchomiałe piętra.
Dachy
przerwane w skłonie.
Mury
wynikłe ściśle.
Góry naładowane trudem człowieczym:
gmachy.

Pomyśleć:
Każda cegła spoczywa na wyjętej dłoni.

                                   Julian Przyboś (z tomu Sponad, 1930)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz