14 marca 2013

pozór fizyczny widzianej osoby. . .

Nawet akt tak prosty, który zwiemy „widzieć znajomą osobę", jest po części aktem intelektualnym. Pozór fizyczny widzianej osoby wypełniamy wszystkimi pojęciami, które mamy o niej; a w ogólnym kształcie, jaki sobie tworzymy, pojęcia te mają z pewnością największy udział. W końcu wydymają tak dokładnie policzki, tak ściśle pokrywają się z linią nosa, tak skutecznie barwią dźwięk głosu, jak gdyby ów głos był jedynie przezroczystą powłoką, iż za każdym razem kiedy widzimy tę twarz i słyszymy ten głos, odnajdujemy te właśnie pojęcia, słyszymy je.

Marcel Proust 
(fragment powieści W poszukiwaniu straconego czasu.
Tom 1: W stronę Swanna, 1913)
 
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz