12 czerwca 2013

trawa. . .

W spojeniach murów
rosnę
tam gdzie są złożone
tam gdzie się łączą
tam gdzie są sklepione

tam wnikam
przez wiatr rozrzucone
ślepe nasienie

w pęknięciach ciszy
cierpliwie się plenię
czekam aż padną mury
i powrócą na ziemię

wtedy okryję
twarze i imiona

                             Tadeusz Różewicz
 
 
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz