20 lipca 2013

człowiek musi odpowiadać przed samym sobą. . .

— A wyście kogoś zabili? — zapytał Robert Jordan pod wpływem nastroju
— Tak. Kilka razy. Ale bez przyjemności. Dla mnie to grzech zabić człowieka. Nawet tych faszystów, których musimy zabijać. Dla mnie jest wielka różnica między niedźwiedziem a człowiekiem i nie wierzę w te cygańskie bajania o braterstwie ze zwierzętami. Nie. Ja tam jestem przeciwny wszelkiemu zabijaniu ludzi.
 — A jednak zabijaliście. 
— Tak. I jeszcze będę. Ale jeżeli przeżyję, postaram się żyć nie robiąc nikomu krzywdy, tak żeby mi to zostało wybaczone.
 — Przez kogo?
 — Kto to wie? Kto wybacza, jeżeli już tutaj nie mamy Boga ani Jego Syna, ani Ducha Świętego? Ja nie wiem.
 — Wy nie wierzycie w Boga?
 — Nie, człowieku. Pewnie, że nie. Gdyby był Bóg, nigdy nie pozwoliłby na to, com widział własnymi oczami. Niech tamci mają sobie Boga.
 — Twierdzą, że Bóg jest ich.
— Jasne, że mi Go brak, jako żem się wychował w religijności. Ale teraz człowiek musi odpowiadać przed samym sobą.

Ernest Hemingway (fragment powieści Komu bije dzwon, 1940)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz