08 lipca 2013

świetlana postać. . .

ŚWIETLANA POSTAĆ

Krew nie płynie w nim szlachecka,
Pośród ludu wzrósł od dziecka;

Zemsta go ścigała carska
I okrutna pięść bojarska.

Skazał siebie na cierpienia,
Na tortury i więzienia.

Rzucał tłumom siew równości
I braterstwa, i wolności.

Na dalekie krańce świata
Od carskiego umknął bata,

Rzucił więzień mrok ponury;
Sztandar buntu wzniósł do góry.

Lud, dręczony wciąż w niewoli,
Chciał rwać więzy gorzkiej doli:

I w Smoleńsku, i w Taszkiencie
Marzył z dawna o studencie.

Pragnął iść za jego głosem,
Zmierzyć się z okrutnym losem,

Z obszarników groźnym batem.
I rozprawić się z caratem,

Całą ziemię oddać chłopom
I przekleństwo rzucić popom,

Cerkwiom, ślubom i rodzinie...
Stary świat niech marnie zginie!

                                        Fiodor Dostojewski (parafraza wiersza (M. Ogariowa) z powieści Biesy, 1873)
 
 
 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz