David Mitchell (fragment powieści Atlas Chmur, 2004)
02 sierpnia 2013
ludzkość w końcu osiągnie swój cel. . .
Zedelghem całe się porusza. Rury wydają dźwięki jak stare ciotki. Myślałem o moim
dziadku, którego przewrotny geniusz ominął pokolenie mojego ojca. Kiedyś pokazał mi
akwatintę pewnej świątyni w Syjamie. Nie pamiętam jej nazwy, ale odkąd jakiś uczeń Buddy
nauczał tam przed wiekami, każdy zbójecki król, tyran i monarcha owego królestwa wzbogacał
to miejsce o wieże z marmuru, wonne arboreta, kopuły zdobne złotymi liśćmi, bogate malowidła
na łukowych sklepieniach, oczy posągów zastępował szmaragdami. Gdy świątynia w końcu
równać się będzie swojej odpowiedniczce w Ziemi Czystej, tego dnia, jak głosi legenda, ludzkość
w końcu osiągnie swój cel i Czas dobiegnie końca.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz