21 sierpnia 2013

wymiana usług i wzajemna zależność społeczna. . .

Pomyślał, że mitologizuje, bo istnieje przecież wymiana usług i wzajemna zależność społeczna; Anzelm zna się na rolnictwie, Sekułowski pisze, on i stryj Ksawery leczą... zaraz jednak uświadomił sobie, że gdyby oni wszyscy znikli, nic by się prawie nie zmieniło - natomiast bez Wocha i takich jak on [robotników] świat nie mógłby istnieć.
(...)
- Trzeba spać - uznał. I tak niczego nie wymyślę. - Sięgając powtórnie do kontaktu dojrzał otwartą książkę na stoliku, pierwszy tom "Lorda Jima", który właśnie czytał.(...) Przez nagłe skojarzenie pomyślał, czy Woch przeczytałby tę książkę, ale to było takie niemożliwe, że uśmiechnął się w mrok skrzywieniem ust.

Stanisław Lem
(fragment powieści Czas nieutracony 
Tom I: Szpital przemienienia, 1955)
   
  

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz