14 listopada 2013

krąg solidarności, który nie obejmował. . .

Zerwał się huragan śmiechu, śmiały się nawet najmniejsze dzieci. W tym momencie chłopcy tworzyli ścisły krąg solidarności, który nie obejmował Prosiaczka. Ten bardzo poczerwieniał, pochylił głowę i zaczął przecierać okulary.

William Golding (fragment powieści Władca Much, 1954)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz