08 listopada 2013

w selennej poświacie, zaiste mistycznej. . .

Szukając noclegu minąłem kino samochodowe. W selennej poświacie, zaiste mistycznej przez kontrast z bezksiężycową, masywną nocą, na gigantycznym ekranie spoglądającym z ukosa w głąb ciemnych i sennych pól, chudy fantom uniósł pistolet, lecz ostry kąt, pod jakim widziałem ten uchodzący świat, zamienił go wraz z ręką w rozedrgane pomyje, - a po chwili rząd drzew uciął dalszy ciąg jego gestu.

Vladimir Nabokov (fragment powieści Lolita, 1955)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz