Otworzyła okno. Ryk syren wdarł się do pokoju. Na tle padającego z zewnątrz
rozproszonego światła ostro rysowała się ciemna postać dziewczyny. Umocowała obie
połowy okna na haczyki - w ten sposób podmuch eksplozji nie tak łatwo wytłoczy szyby.
Zawróciła. Wydawało się, że ten piekielny hałas gna ją przed sobą jak fale przypływu.
- Nie chcę stąd uciekać - wołała poprzez wycie. - Czy ty tego nie rozumiesz?
Erich Maria Remarque (fragment powieści Czas życia i czas śmierci, 1954)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz