16 czerwca 2014

muzykomatematyka. . .

   Właśnie numery, liczby. Kiedy się nad tym zastanowić, to cała muzyka. Dwa pomnożone przez dwa podzielone przez pół równa się dwa razy jeden. Wibracje: to właśnie akordy. Jeden plus dwa plus sześć równa się siedem. Można zrobić, co się zechce, żonglując cyframi. Zawsze stwierdzisz, że to równa się tamtemu. Symetria pod cmentarnym murem. Nie zauważył mojej żałoby. Niewrażliwy. Tylko własny kałdun go obchodzi. Muzykomatematyka. A sądzisz, że słuchasz sfer niebiańskich. Ale przypuśćmy, że powiedziałbyś to tak: Marta, siedem razy dziewięć minus x równa się trzydzieści pięć tysięcy. Nic nie da. Dźwięki mają znaczenie.
   Na przykład to, co gra teraz. Improwizuje. Może być czymkolwiek, póki nie usłyszysz słów. Trzeba wsłuchiwać się uważnie. Trudne.

James Joyce (fragment powieści Ulisses, 1922)



   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz