28 czerwca 2014

pierdnął krótko. . .

   - Pernobilis et pewetusta familia [Nader znakomita i starodawna rodzina] - powiedział Tempie do Stefana.
   Tęgi student, który stał na niższym stopniu, pierdnął krótko.
   Dixon obrócił się ku niemu i rzekł łagodnie:
   - Czy to anioł przemówił?
   Cranly obejrzał się również i rzekł ostro, lecz bez gniewu:
   - Goggins, jesteś najpaskudniejszą świnią pod słońcem, rozumiesz?
   - Właśnie chciałem to samo powiedzieć - odparł stanowczym tonem Goggins. - Wywrócił się ktoś od tego?
   - Miejmy nadzieję - powiedział słodko Dixon - iż nie było to czymś, co nauka określa jako paulo post futurum [to, co wkrótce ma się stać ].

James Joyce (fragment powieści Portret artysty z czasów młodości, 1916)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz