28 czerwca 2014

wyrozumował, że kradzież leży w charakterze złodzieja. . .

   - Epiktet także posiadał lampę - rzekł dziekan - którą po jego zgonie sprzedano za fantastyczną sumę. Była to lampa, przy której pisał swoje filozoficzne rozprawy. Zna pan Epikteta?
   - Stary jegomość - odparł Stefan niedelikatnie - który powiada, że dusza jest bardzo podobna do wiadra wody.
   - Opowiada on na swój prosty sposób - mówił dalej dziekan - że postawił żelazną lampę przed posągiem jednego z bóstw i że lampę tę ukradł złodziej. Cóż uczynił filozof? Wyrozumował, że kradzież leży w charakterze złodzieja, i postanowił kupić na drugi dzień glinianą lampę na miejsce żelaznej.

James Joyce (fragment powieści Portret artysty z czasów młodości, 1916)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz