24 sierpnia 2014

msza narodowa. . .

(...) ta msza narodowa stawała się czymś szatańsko szyderczym i złośliwie groteskowym. Gdyż oni, wywyższając Mickiewicza, poniżali siebie - i takim wychwalaniem Szopena wykazywali to właśnie, że nie dorośli do Szopena - a lubując się własną kulturą, obnażali swój prymitywizm.

Witold Gombrowicz (Dziennik 1953-1956)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz