(...)
Dlatego Proust jest po trosze wszystkim, głębią i płyciznami, oryginalnością i banałem, przenikliwością i prostodusznością... cyniczny i naiwny, wykwintny i niesmaczny, zręczny i niezręczny, zabawny i nudny, lekki i ciężki...
Witold Gombrowicz (Dziennik 1957-1961)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz