19 października 2014

przed sobą łata terminowania w królestwie sztuki. . .

Dla mnie, młodego poety, który czcił wielkich poetów zmarłych i żywych jak bogów, za wcześnie stały się zrozumiałe słowa Mickiewicza o tym, że „trudniej dzień dobrze przeżyć, niż napisać księgę", za wcześnie zrozumiałem zdanie Tołstoja, że ułożenie elementarza ma dla niego większe znaczenie niż wszystkie genialne powieści.
   Zbyt wczesne zrozumienie takich „prawd" nie pomaga twórcy, który ma przed sobą łata terminowania w królestwie sztuki, dla którego „boskie" tajemnice formy są, być może, główną podnietą twórczości. Odwracałem się z lekceważeniem od źródeł estetycznych. Źródłem twórczości - myślałem — może być tylko etyka. Ale i jedno, i drugie źródło wyschło: „umył w nich ręce morderca".

Tadeusz Różewicz (fragment prozy Przygotowanie do wieczoru autorskiego, 1977)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz