15 listopada 2014

wszelki kontakt ze światem grozi konfliktem i walką. . .

   A jednak, mimo tej biedy, czuł się innym człowiekiem. Wolnym, nie osaczonym. Wyzwolonym z napięcia, podminowania, lęku, że wszelki kontakt ze światem grozi konfliktem i walką; że wyjdzie z nich przegrany, upokorzony, opluty. Tam nie odczuwał tego. Tam, mimo że był nikim - cudzoziemcem, ze Wschodu, niemal bez grosza przy duszy - nie bał się. Był spokojny. Był sobą. Był normalny.

Antoni Libera (fragment powieści Madame, 1997)
   
   
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz