09 stycznia 2015

co się stało z setkami i tysiącami pokoleń, które żyły niegdyś na ziemi?. . .

Wszystkie sklepy były zamknięte, a światła na ulicach przyćmione. Niebo tonęło w ciemnościach. Przypomniało mi się zdanie z Gemary: „W jakie święto księżyc pozostaje w ukryciu? W Rosz Haszana”. No tak, a gdzie przebywali umarli? Co się stało z setkami i tysiącami pokoleń, które żyły niegdyś na ziemi? Gdzie podziały się ich miłość, cierpienie, ich nadzieje i złudzenia? Czy przepadły na wieki? A może gdzieś we wszechświecie istniało jakieś archiwum, w którym wszyscy oni byli zapisani i trwali, wbrew zapomnieniu?

Isaac Bashevis Singer (fragment powieści Meszuge, 1994)
  
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz