03 stycznia 2015

po bokach drogi ciemności. . .

Wraz z pierwszym krokiem zbliżonym do skoku odczuła lęk, który narastał jak lawina. Była zdana na łaskę i niełaskę tego, co czatowało na poboczach drogi.
   Po bokach drogi ciemności. To coś nie ma kształtu ani imienia, ale ktokolwiek tędy przechodzi, ten czuje, że się wyłania i idzie za plecami krok w krok, niczym rwący potok.

Tarjei Vesaas (fragment baśni Pałac lodowy, 1963)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz