13 listopada 2015

mizernie opłacaną ... posadę na poczcie. . .

Przeto całe szczęście, że szwagier, radca dworu, w tym całym zamęcie po przewrocie wyłowił w samą porę, wprawdzie mizernie opłacaną i na głuchej wsi, posadę na poczcie dla Christine. Bądź co bądź, zawsze to bezpieczniej, gdy ma się nad głową kawałek dachu i jest gdzie odsapnąć, choć ciasny stryszek ledwie starcza do życia, raczej tylko przygotowuje do jeszcze węższej trumny.

Stefan Zweig (fragment powieści Dziewczyna z poczty, ca. 1942)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz