27 grudnia 2015

cierpi z powodów, których błahość napawa umysł trwogą. . .

Spotykamy człowieka uwikłanego w niezbadany i niepojęty świat, widzimy go pełnego przekonań i pożądań, z których buduje ponad rzeczywistością jakieś chorobliwe konstrukcje. Stworzył całe systemy błędów i potem cierpi z powodów, których błahość napawa umysł trwogą; poświęca się dla wartości , których śmieszność jest porażająca. Czy podejmowane przez niego przedsięwzięcia można uznać za coś więcej niż tylko błahostki , a regularność jego gorączkowych trosk czy może wydać się bardziej stabilna niż architektura niedorzeczności? Dla kogoś, kto patrzy z zewnątrz, absolut każdego życia okazuje się względny, a wszystkie przeznaczenia arbitralne, choć ze swej istoty nieuniknione.

Emil Cioran (z pisma filozoficznego Zarys rozkładu, 1945)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz