24 stycznia 2016

próbowałem nawet wiązanej bogów mowy. . .

[...]ze sześć podarłem listów. Raz zacząłem: Czy potrafią kiedy, droga moja Agnieszko, zatrzeć w twej pamięci wrażenie... Po chwili podarłem ćwiartkę papieru z tym początkiem i zacząłem na nowo: Szekspir zauważył już, jak często człowiek własnym bywa wrogiem... I to mnie nie zadowolniło. Próbowałem nawet wiązanej bogów mowy: Wykreśl z pamięci i serca!... Nie, nie szło mi jakoś.

Charles Dickens (fragment powieści Dawid Copperfield, 1850)