27 lutego 2016

chwila

Topole jak winogrona
na starym srebrze
pochmurnego nieba

może tu zostanę
naprawdę
co mi potrzeba

tutaj jest dziewczyna
która przeszła
i ruchem najpiękniejszym
w tej chwili
na ziemi i niebie
włosy odgarnęła
spłynęły ze światłem
na strome ramiona

górą dymią
w popiele nieba

zostanę tutaj
naprawdę
nic mi nie trzeba

Cienie na ścianach
głuchych kamieniczek
i jasny cień
na balkonie

znów bije serce
co umarło w obcej
jak gwiazda Weronie

                        Tadeusz Różewicz (z tomu Srebrny kłos, 1954-1955)
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz