10 października 2017

nie odczuwając niepokoju o względność swego dzieła. . .

W innych, szczęśliwszych epokach umysły mogły swobodnie oddawać się szaleństwu, jak gdyby niezależały do żadnego okresu, albowiem były niezależne od terroru chronologii, trwając w otchłani momentu świata, która dla nich była tożsama z całym światem. Nie odczuwając niepokoju o względność swego dzieła, poświęcały mu się całkowicie. Genialna głupota, która na zawsze przeminęła(...)

Emil Cioran (Pokusa istnienia, 1956)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz