Jeżeli dusza jest chora i nieszczęśliwa z powodu swej niedoskonałości, wolno jej skończyć ze sobą i swoim nieszczęściem. Także temu, kto wpadł w ręce tyrana godzącego strzałami w piersi przyjaciół, i temu, którego pan karmi ojców wnętrznościami ich dzieci*, powiem: „Czemu jęczysz, głupcze? Po cóż czekasz, aby jakiś wróg pomścił cię przez zniszczenie twojego narodu lub aby jakiś potężny król przybył ci z daleka na pomoc? Gdziekolwiek popatrzysz, tam kres twoich nieszczęść. Widzisz tę przepaść? Tamtędy wiedzie droga ku wolności. Widzisz tamto morze, tamtą rzekę, tamtą studnię? Tam na samym dnie znajduje się wolność. Widzisz tamto niskie, uschłe,bezpłodne drzewo? Z jego gałęzi zwisa twoja wolność. Widzisz swoje gardło, swoją szyję, swoje serce? Tędy ucieczka z niewoli.Wskazuję ci wyjścia zbyt uciążliwe i wymagające zbyt wiele odwagi i siły? Pytasz, jaka jest droga do wolności? Jest nią każda żyła w twoim ciele”. [111 15 • 3-4]
_____________
*W poprzednich rozdziałach Seneka przytaczał przykłady Preksaspesai Harpagusa, którzy utraciwszy dzieci, musieli jeszcze w dodatku prawić komplementy ich zabójcom — tyranom, dając przez to przykład panowania nad wzburzeniem. Seneka stwierdza jednak, że nie zamierza nawoływać nikogo do znoszenia aż tak wielkich męczarni, lecz że woli wskazywać, jak w niewoli droga do wolności stoi otworem — przez samobójstwo. Myśl, że samobójstwo jest sposobem uwolnienia się od męczarni życia, spotykamy u Seneki wielokrotnie, np. O Opatrz. VI 6—7,Listy do Lucyl. XII 10, XXVII 10, LI 10 itd.
Seneka (Myśli, 4-65 n.e.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz