05 listopada 2018

nawet bóg nieopowiedziany czy istniałby?. . .

Toteż miliony,ba, miliardy ludzi wciąż opowiadają siebie w nadziei, że zostaną wysłuchani. Kto wie zresztą, czy te opowieści nie odraczają nawet końca świata, który by dawno się dokonał, gdyby miał kto o tym końcu opowiedzieć i kto wysłuchać. Tyle wojen, męczeństwa, cierpień, rozpaczy jakby kusiły świat, aby się skończył. Tyle nienawiści, bo często i miłość jest już zarażona nienawiścią, a świat jakby na przekór sobie wciąż istnieje. Czyto nie dziwne? Więc może każde zdarzenie musi się przejrzeć w opowieści, jeśli chce się zdarzyć? I każdy' człowiek, jeśli chce istnieć? A nawet Bóg nieopowiedziany czy istniałby?

Wiesław Myśliwski (fragment powieści Ucho Igielne, 2018)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz