06 lutego 2022

na gości sofy niby mary, przy każdej zaś znajdowała się tablica na wzór grobowej z nazwiskiem. . .

 Cesarz zaś potrafił pastwić się nad swymi prawdziwymi imanymi wrogami również w sposób bezkrwawy, choć okrutny, I tak prosił pewnego razu dostojników na ucztę. Sala, do której ich wprowadzono samych, bez służby osobistej , była cała wymalowana czy też obita na czarno — sufit, ściany, podłoga. Czekały na gości sofy niby mary, przy każdej zaś znajdowała się tablica na wzór grobowej z nazwiskiem oraz oświetlająca ją lampka, jaką stawiano zazwyczaj przy grobie. Wkroczyli potem w takt pogrzebowej muzyki ubrani na czarno chłopcy i usiedli u stóp zaproszonych, smętni niby cienie zmarłych. Przyniesiono dania; takie, jakie zwykło się składać tym, co odeszli Panowało kompletne milczenie, nikt nie śmiał odezwać słowem, tylko cesarz grobowym głosem mówił o zgonach i rzeziach. Wszyscy już pożegnali się z życiem. Pozwolono im jednak odejść spokojnie. W przedsionku wszakże oczekiwali każdego z gości ludzie nie z jego służby, lecz zupełnie nie znani; towarzyszyli odchodzącym do domów, jakby mieli dokonać egzekucji. Zaledwie bankietu przekroczyli progi mieszkań, zaledwie poczuł nieco bezpieczniejsi, gdy rozległo się donośne pukanie do bramy: posłańcy od cesarza! Czy z wyrokiem śmierci? Nie. Przychodzili ludzie z darami. Jeden niósł tablicę grobową, która stała przy sofie-marach, i okazywała się srebrną płytą; drugi cenną zastawę stołową; wreszcie, strojny i wesoły, objawiał się jako ów chłopiec, który odgrywał rolę ducha. Żart kosztowny i makabryczny. Żaden Uczestnik koszmarnej uczty nie mógł ani zapomnieć chwili dławiącego strachu ani też darować władcy takiego przeżycia.


Krawczuk, Aleksander (1995, 2006). Poczet Cesarzy Rzymskich. Kalendarium Cesarstwa Rzymskiego. Warszawa: Wydawnictwo Iskry.

   

   

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz