Wielu ludzi krytykowało podejście Junga za to, że nie prezentował systematycznie materiału dotyczącego psychiki. Ale krytycy ci zapomnieli, że sam materiał jest żywym doświadczeniem naładowanym emocją, w swej istocie irracjonalnym, podlegającym ciągłej zmianie, która nie poddaje się systematyzacji, poza być może skrajnie sztucznym tworem.
Współczesna psychologia dotarła tutaj do tych samych granic, zjakimi skonfrontowała się mikrofizyka. Chodzi o to, że w sytuacji, gdy mamy do czynienia ze statystycznymi średnimi, racjonalny i systematyczny opis faktów jest prawdopodobny. Kiedy jednak usiłujemy opisać pojedyncze zdarzenie psychiczne, możemy jedynie przedstawić jego szczery obraz złożony z możliwie jak największej ilości punktów widzenia.
Marie-Louise von Franz [w:] Carl Gustav Jung (Człowiek i jego symbole, 1964)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz