Wiesław Myśliwski (fragment powieści Widnokrąg, 1996)
07 sierpnia 2014
świat już nie ten, że cieszył się z samego stworzenia. . .
Z pięknem jako ideą wszechbytu. Jako jedyną racją, dla której Bóg
stworzył świat. Z tym, że jego konwencja już się przeżyła. Najpospolitszy nawet
gust musi się dzisiaj tym brzydzić. Bo i świat już nie ten, że cieszył się z samego
stworzenia. Dzisiaj miliony, miliardy, a nie chce się to zmieścić już w żadnej
idei. Pozostało piękno, jeszcze tylko w pięknie możliwe jest istnienie. Choćby
to piękno miało być rozpaczą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz