Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Potocka Maria Anna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Potocka Maria Anna. Pokaż wszystkie posty

25 stycznia 2024

skatalogować zasady deformacji, znacznie trudniej niż zasady przedstawienia realistycznego. . .

 Trudno skatalogować zasady deformacji, znacznie trudniej niż zasady przedstawienia realistycznego. Osiągnięcia realistyczne można odnieść do rzeczywistości. Deformacja nie ma takiego odniesienia. Jej „słuszność zawiera się w prowokowaniu właściwych interpretacji. Sterowanie tym procesem jest trudne, ponieważ operuje on rozmytymi znaczeniami. Ale dzięki temu deformacja jest bardziej pojemna i dopuszcza szerszy zakres przekazu. Dotyczy to zwłaszcza postaci ludzkiej. Deformując ją czy upraszczając, osiąga się prawie zawsze jakieś znaczenie. Każda inna rzecz potraktowana w podobny sposób stałaby się karykaturą. Tymczasem zdeformowana rzeźba człowieka zawsze powie jakąś prawdę o nim. Niełatwo jednak przewidzieć, jaka to będzie prawda. Taką możliwość daje dopiero doświadczenie w posługiwaniu się deformacją. Jednak takie doświadczenie jest tylko częściowo osiągalne, bo deformacji nie można ćwiczyć bez końca.


Maria Anna Potocka (Malarstwo. Rzeźba. Złote media sztuki, 2020)

   

   

   

nasza kultura i sztuka wiele zawdzięczają barbarzyńskiej rewolucji. . .

Obecny model kultury jest modelem zakotwiczonym. Być może dlatego, patrząc na Rzym niszczejący pod władzą barbarzyńców, automatycznie bierzemy jego stronę. Jednak nasza kultura i sztuka wiele zawdzięczają barbarzyńskiej rewolucji. Bez niej byłyby znacznie uboższe, przede wszystkim bardziej bezradne w operowaniu symbolami.

W ocenach historycznych dominuje tendencja stacjonarna. Chcemy, aby wszystko cenne się zachowało, a wszystko, co akceptujemy, trwało niezmienne. Zniszczenia, zaniechania, rezygnację z osiągnięć traktujemy jako cofnięcie, regres, ciemny moment ewolucji cywilizacyjnej. Następstwem takiego podejścia jest lęk przed zmianą i przekonanie, że najlepiej i najbezpieczniej jest nic nie zmieniać. Każda sytuacja, która coś osiągnęła, popada w taki stupor i zaczyna bronić swoich stanów przed cudzymi procesami, powodując, że te procesy muszą się przesadnie radykalizować i w efekcie nie dążą do zmian, lecz burzą i czyszczą pole.


Maria Anna Potocka (Malarstwo. Rzeźba. Złote media sztuki, 2020)

   

   

   

drastyczność przejścia między klasycznością a średniowieczem. . .

Sztuka wczesnego średniowiecza kojarzy się przede wszystkim z rzemiosłem artystycznym. Porównanie tej artystycznej produkcji ze sztuką klasyczną daje poczucie obniżenia poziomu kultury. Można jednak spojrzeć na to jako na zmianę kierunku rozwoju. Drastyczność przejścia między klasycznością a średniowieczem pozwoliła Europie wyjść ze świeckiej pułapki, jaką skonstruowała wersja klasyczna. 

Kultura, na którą natrafiły młode narody europejskie, tak dalece nie pasowała do ich doświadczeń i potrzeb, że nawet nie podjęły prób jej przekształcania. Stanęły wobec fenomenalnie dopracowanej kultury, dla nich bezużytecznej. Można to porównać z „odkryciem” kultury Egiptu przez Napoleona. Efektem było postawienie ukradzionego obelisku na głównym placu Paryża oraz kształt nóżek w meblach francuskich.


Maria Anna Potocka (Malarstwo. Rzeźba. Złote media sztuki, 2020)

   

   

   

wizji chrześcijańskiej nie dało się pogodzić z rzymskim podejściem ... metodą było odsunięcie tamtego świata poza granice „naszego”. . .

Historia podsuwa obraz przepaści między czasami greckorzymskimi a okresem średniowiecza. Kończy się czas, w którym "nas” nie było, a zaczyna epoka, w której jesteśmy. Wyczuwamy granicę, która odcięła przeszłość. Kultura klasyczna upadła, wyczerpała się, została pokonana, a nowa kultura średniowieczna narodziła się z zupełnie niezależnego źródła, niemal sama z siebie. Za to wrażenie odpowiedzialność ponosi chrześcijaństwo, które musiało zerwać związek z religijnie i obyczajowo swobodnym Rzymem. Moralności, strategii i wizji chrześcijańskiej nie dało się pogodzić z rzymskim podejściem do życia. Skuteczną metodą było odsunięcie tamtego świata poza granice „naszego” Stał się odległy i niedostępny, nie budząc za sobą tęsknoty. To delikatne przemodelowanie obrazu historii jest jednym z genialnych zabiegów chrześcijaństwa. Stworzona przez nie interpretacja historyczna zarysowuje przepaść między okresem klasycznym a średniowieczem.


Maria Anna Potocka (Malarstwo. Rzeźba. Złote media sztuki, 2020)

   

   

   

okresy przesiąknięte humanizmem prowadzą do niezaspokojenia metafizycznego. . .

Prawie wszystkie okresy przesiąknięte humanizmem prowadzą do niezaspokojenia metafizycznego. Wynika ono z ograniczeń człowieka humanistycznego, który używa umysłu do wszystkich problemów, z jakimi się styka, rzeczy niezrozumiałych nie dopuszcza do sfery przeżyć, lecz czeka na wyjaśnienie, słabość uważa za niedoskonałość myśli, a uczucie za relikt zwierzęcości. Człowiek humanistyczny przyznaje słuszność własnym potrzebom i potrafi korzystać z życia, nie wstydząca się swojej zachłanności. Innym przyznaje te same prawa. Człowiek humanistyczny jest przyjemny w kontaktach, w ładny sposób pewny siebie, ale nieporadny wobec problemów niepoddających się racjonalnemu namysłowi. W momencie, kiedy zaczynają dominować tematy niewyjaśnialne, sztuka przechodzi z pozycji klasycznych — jasnych i dopowiedzianych — na pozycje metafizyczne — mroczne i pełne intuicyjnej mgły.


Maria Anna Potocka (Malarstwo. Rzeźba. Złote media sztuki, 2020)