Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Böll Heinrich. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Böll Heinrich. Pokaż wszystkie posty

01 stycznia 2014

wesołe bydło. . .

Dla naiwnych, pełnych wiary, ideowych hitlerowców wynaleźliśmy określenie, które zakorzeniło się już u nas na dobre: "Wesołe (lub pogodne) bydło".

Heinrich Böll 
(fragment powieści Kim wreszcie ten chłopak ma zostać? 
Kiedy wojna wybuchła. 
Kiedy wojna się skończyła, 
1962)
   
   
   

śmiech na obliczu zbawionych podobny jest niekiedy do wyrazu twarzy potępionych. . .

Śmiech jednak był często śmiechem rozpaczy, jak to się czasami widuje na średniowiecznych obrazach, gdzie śmiech na obliczu zbawionych podobny jest niekiedy do wyrazu twarzy potępionych.

Heinrich Böll 
(fragment powieści Kim wreszcie ten chłopak ma zostać? 
Kiedy wojna wybuchła. 
Kiedy wojna się skończyła, 
1962)
   
   
   

któryś na nas wstąpiłeś do sa. . .

(...)do naszych rozmaitych frywolnych wariantów różańca wprowadziliśmy zwrotkę: "Któryś na nas wstąpiłeś do SA" i zamiast: "Jej prawica pełna darów" - "Twa prawica pełna R 6".

Heinrich Böll 
(fragment powieści Kim wreszcie ten chłopak ma zostać? 
Kiedy wojna wybuchła. 
Kiedy wojna się skończyła, 
1962)
   
   
   

co określa się jako chrześcijaństwo "mieszczańskie" (mieliśmy na myśli kołtuństwo). . .

Do dziś tego nie wiem: nie byliśmy ani prawdziwymi drobnomieszczanami, ani świadomymi proletariatem, najbardziej skłanialiśmy się w stronę cyganerii; wyraz "drobnomieszczaństwo" stał się jednym z naszych klasycznych obelżywych słów. Składniki owych trzech klas - a do żadnej z nich właściwie nie należeliśmy - sprawiły, że to, co określa się jako chrześcijaństwo "mieszczańskie" (mieliśmy na myśli kołtuństwo), stało się dla nas absolutnie nie do zniesienia.

Heinrich Böll 
(fragment powieści Kim wreszcie ten chłopak ma zostać? 
Kiedy wojna wybuchła. 
Kiedy wojna się skończyła, 
1962)
   
   
   

narodowi socjaliści uzyskali właśnie od watykanu pierwszą międzynarodową aprobatę na wielką skalę.

Po objęciu władzy, podpaleniu Reichstagu i wyborach marcowych narodowi socjaliści uzyskali właśnie od Watykanu pierwszą międzynarodową aprobatę na wielką skalę. Część naszej rodziny - w tym również ja - zastanawiała się poważnie, czy nie wystąpić z Kościoła, ale stało się to teraz modne właśnie pośród "poległych w marcu" i mogło być mylnie interpretowane jako ukłon w stronę hitlerowców.

Heinrich Böll 
(fragment powieści Kim wreszcie ten chłopak ma zostać? 
Kiedy wojna wybuchła. 
Kiedy wojna się skończyła, 
1962)
   
   
   

ren, ren, ten wielki szary ren, ruchliwy i rwący. . .

Na długo nim poznałem "Podróżnego bez bagażu" Anouilha, sam chętnie bywałem takim właśnie podróżnym, i po dziś dzień jest moim (niezniszczalnym) marzeniem być nim nadal. Ręce w kieszeniach, otwarte oczy, uliczni sprzedawcy, tandeciarze, bazary, kościoły, także muzea (owszem lubiłem muzea, byłem żądny wiedzy, ale nie paliłem się do nauki), dziwki (które spotyka się w Kolonii prawie na każdym kroku), psy, koty, zakonnice, księża, mnisi - i Ren, Ren, ten wielki szary Ren, ruchliwy i rwący, nad którym mogłem przesiadywać godzinami(...)

Heinrich Böll 
(fragment powieści Kim wreszcie ten chłopak ma zostać? 
Kiedy wojna wybuchła. 
Kiedy wojna się skończyła, 
1962)
   
   
   

palenie książek, przedsięwzięcie nie tylko karygodne, lecz zarazem żałosne. . .

Odbyło się też, nie wiem już dokładnie kiedy, palenie książek, przedsięwzięcie nie tylko karygodne, lecz zarazem żałosne; wciągnięto hitlerowską flagę na maszt, ale nie pamiętam, czy ktoś wygłosił przemówienie i wyklinając tytuł po tytule i autora po autorze rzucał książki do ognia; sądzę, że mała ich kupka już uprzednio została ułożona na stosie i od tamtego czasu wiem: książki marnie się palą. Ktoś widać zapomniał poleć je benzyną.(...) Ten czy ów nauczyciel prywatnie poświęcił swego Remarque'a czy Tucholsky'ego na żer dla ogniska.

Heinrich Böll 
(fragment powieści Kim wreszcie ten chłopak ma zostać? 
Kiedy wojna wybuchła. 
Kiedy wojna się skończyła, 
1962)
   
   
   

odraza do narodowych socjalistów. . .

Dalsza przesłanka: Moja nieprzezwyciężona (i do dziś niepokonana) odraza do narodowych socjalistów nie była wyrazem oporu - oni mnie b r z y d z i l i, byli mi wstrętni, gdziekolwiek się z nimi zetknąłem: świadomie o r a z instynktownie, pod względem estetycznym o r a z politycznym, do dnia dzisiejszego nie zdołałem odkryć w narodowych socjalistach i okresie ich władzy czegokolwiek interesującego(...)

Heinrich Böll 
(fragment powieści Kim wreszcie ten chłopak ma zostać? 
Kiedy wojna wybuchła. 
Kiedy wojna się skończyła, 
1962)