Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bernard z Clairvaux św.. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bernard z Clairvaux św.. Pokaż wszystkie posty

18 marca 2015

szczeble poznania mistycznego. . .

2. SZCZEBLE POZNANIA MISTYCZNEGO. Do poznania wiodła, wedle Bernarda, droga inna niż ta, którą obrali uczeni świeccy i teologowie-dialektycy. Próżno jest wysilać rozum, trzeba życiem zasłużyć na pomoc Bożą, bo siły ludzkie są niedostateczne, musi im pomóc łaska. Łaskę zaś uzyskujemy przez pokorę i miłość. One więc poznającemu potrzebniejsze są od rozumowania. Zdobycie prawdy możliwe jest tylko przez podniesienie i pogłębienie życia duchowego. Jest to długa droga. W teorii, która była jakby chrześcijańskim odpowiednikiem Platońskiej erotyki, Bernard odróżniał cztery stopnie miłości, a za świętym Benedyktem przyjmował dwanaście stopni pokory. Szczyt pokory był dla niego pierwszym stopniem poznania: pozwala nam, mianowicie, poznać - własną nędzę. Po nim dopiero osiągamy stopień drugi: przez poznanie własnej nędzy zyskujemy współczujące zrozumienie nędzy bliźnich. Wtedy następuje stopień trzeci: cierpiąc nad własną i cudzą nędzą oczyszczamy swe serce i czynimy je zdolnym do oglądania rzeczy boskich. Jak pierwszy stopień osiągamy przez pokorę, drugi przez współczucie, tak trzeci przez kontemplację. Szczytem kontemplacyjnego poznania jest ekstaza: następuje ona wtedy, gdy umysł oglądając Boga, przejęty podziwem dla Jego wielkości, zapomina o sobie; wówczas dusza wyrywa się nie tylko z ciała, ale jakby i z samej siebie, a zatapia się w Bogu. Wedle porównania Bernarda, dusza jest wówczas jak kropla wody, która, wlana w wielką ilość wina, traci swoje własności i nabiera własności wina; jest jak powietrze, które, zatopione światłem słonecznym, wydaje się samo światłem. Dusza potęguje wówczas swe zdolności i upodabnia się do Boga.

Władysław Tatarkiewicz (Historia filozofii Tom 1, 1931/1950)