Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Musil Robert. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Musil Robert. Pokaż wszystkie posty

19 września 2013

nie z winy swych niemoralnych. . .

Kto [powie]?: Świat zginie wtedy się nie z winy swych niemoralnych, ale z winy swych moralnych obywateli.

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom IV, 1942)
   
   
   

uciec przed ograniczaniem horyzontu. . .

Próbuje wszelkimi sposobami - jak człowiek, który nie ma ani geniuszu, ani umiejętności - uciec przed ograniczaniem horyzontu.

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom IV, 1942)
   
   
   

co to jest przenośnia. . .

Ale co to jest przenośnia? Odrobina rzeczywistości i bardzo wiele przesady.

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom IV, 1942)
   
   
   

dusza grą gruczołów. . .

(...)ciało jest tylko systemem martwych cząsteczek, dusza grą gruczołów, a społeczeństwo śmietnikiem praw maechaniczno-ekonomicznych(...)

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom IV, 1942)
   
   
   

18 września 2013

zapomnieć o sobie. . .

"Zapomnieć o sobie jest dla człowieka najlepszym z wszystkich lekarstw!".

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom IV, 1942)
   
   
   

twardym jak diament i czułym jak matka. . .

"Trzeba być twardym jak diament i czułym jak matka" - powtórzył sobie w myśli tę starą sentencję z siedemnastego wieku.

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom IV, 1942)
   
   
   

nihilistyczne idée fixe. . .

- Depresja dementia paralytica.
- To stary syfilityk. Maniakalne poczucie grzechu i nihilistyczne idée fixe(...)

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom III, 1942)
   
   
   

co mamy czynić, a czego zaniechać?. . .

- Bo czy już wspaniałe dokumenty ludzkości nie pouczają nas z nieprześcignioną jasnością, co mamy czynić, a czego zaniechać?

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom III, 1942)
   
   
   

głęboki wstrząs własnego "ja". . .

- Wydaje mi się bowiem, że cierpienie, a często nawet głęboki wstrząs własnego "ja", jaki u pani dostrzegam, łatwiej powierza się komuś obcemu!

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom III, 1942)
   
   
   

16 września 2013

doświadczenie seksualne i seksualna praktyka!. . .

"Tego nie da się osądzić teoretycznie z perspektywy małżeńskiego łoża, leż potrzebne jest tu niestety wielkie, wypróbowane na żywym materiale doświadczenie seksualne i seksualna praktyka!"
   - Na miłość boską, Bonadeo!

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom III, 1942)
   
   
   

poliglangularną równowagę. . .

   - Zakłócasz moją poligamiczną równowagę - powiedziała z lekkim westchnieniem dla usprawiedliwienia sprzeczności między jej myśleniem a postępowaniem.
   Po wieli dociekaniach okazało się, że miała na myśli "poliglangularną równowagę", określenie fizjologiczne wówczas zrozumiałe jedynie dla garstki wtajemniczonych, a znaczące, tyle co równowaga soków hormonalnych(...)

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom III, 1942)
   
   
   

powietrze ma w sobie coś śmiertelnie wykrwawionego. . .

Majaczył przed nim jak późne dnie jesienne w górach, kiedy to powietrze ma w sobie coś śmiertelnie wykrwawionego, choć barwy goreją najwyższą namiętnością.

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom III, 1942)
   
   
   

istota moralności. . .

"<<Fabrykacja i produkty uczuć>> - cóż to za mechaniczne, racjonalistyczne i świadczące o nieznajomości ludzi sformułowania. <<Moralność jako problem stanu permanentnego, któremu podporządkowują się wszystkie stany poszczególne>> i nic poza tym? Jakież to nieludzkie! Kiedy spojrzeć na to oczyma rozsądnego człowieka, wszystko wydaje się w najwyższym stopniu opaczne. Istota moralności polega po prostu na tym, by najważniejsze uczucia pozostały niezmienne - myślał Ulrich - a obowiązkiem poszczególnego człowiek jest tylko postępować z godnie z nimi!"

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom III, 1942)
   
   
   

przeistoczył się w pawła!. . .

Szaweł nie naprawił każdego poszczególnego skutku swych dawnych grzechów, ale przeistoczył się w Pawła!

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom III, 1942)
   
   
   

mortadela!. . .

"Mortadela!" W czasach jego służby wojskowej przezywano pewnego nielubianego generała dywizji nazwą ogólnie lubianej włoskiej kiełbasy, a kiedy ktoś pytał  wytłumaczenie tej gry słów, otrzymywał odpowiedź: "Pół świnia, pół osioł."

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom III, 1942)
   
   
   

życie ludzkie przeważnie przebiega w takim przygnębieniu i niepewności, a w swej jasności zawiera tyle mroku. . .

Agata, ubrawszy się znów, poszła przede wszystkim do sypialnie, aby przynieść stamtąd kapsułkę, znajdującą się tam wśród jej bagażu. Tą małą hermetycznie zamkniętą kapsułkę miała niemal od chwili, kiedy wyszła za Hagauera i nigdy się z nią nie rozstawała; była w niej zawarta malutka doza substancji podejrzanego koloru, co do której zapewniono Agatę, że stanowi piorunującą truciznę. Agata przypomniawszy sobie pewne ofiary, jakie musiała ponieść, aby znaleźć się w posiadaniu tej zakazanej substancji, a nie wiedziała o niej nic poza skutkami jej działania oraz brzmiącą jak magiczna formułka chemiczną nazwą, którą nie wtajemniczeni muszą zapamiętać nie rozumiejąc jej znaczenia. Ale widocznie wszystkie środki, które przybliżają nieco śmierć, jak posiadanie trucizny i broni lub poszukiwanie możliwych do przezwyciężenia niebezpieczeństw, należą do romantyzmu radości życia; i być może, że życie ludzkie przeważnie przebiega w takim przygnębieniu i niepewności, a w swej jasności zawiera tyle mroku, że mieszcząca się w nim radość zostaje dopiero wyzwolona przez choćby odległą możliwość skończenia z sobą.

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom III, 1942)
   
   
   

wierzchołek góry, nad którym widać już tylko bezkresny błękit nieba. . .

(...)żyła w zupełnym rozluźnieniu wszelkich więzów i słodko melancholijnej apatii; w stanie przypominającym jakiś wierzchołek góry, nad którym widać już tylko bezkresny błękit nieba. Codziennie przechadzała się dla przyjemności po mieście, a kiedy była w domu, zajmowała się lekturą(...)

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom III, 1942)
   
   
   

błoga bezczynność i bezmyślność. . .

A teraz przyznaj się szczerze: czy kiedy w szkole opowiadano ci o aniołach w raju, że nic nie robią, a tylko przebywają w obliczu Pana wielbiąc go, mogłaś sobie wyobrazić, jak taka błoga bezczynność i bezmyślność wygląda?

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom III, 1942)
   
   
   

chleb i wódka są najlepszym śniadaniem. . .

- Jeśli masz w domu wódkę, w co nie wątpię - od parował generał - to chleb i wódka są najlepszym śniadaniem po nieprzespanej nocy.

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom III, 1942)
   
   
   

15 września 2013

dostali się na drogę, która miała wiele wspólnego z zagadnienia bożych opętańców, i szli nią. . .

Ulrich i Agata dostali się na drogę, która miała wiele wspólnego z zagadnienia bożych opętańców, i szli nią, choć nie byli nabożni i nie wierzyli ani w Boga, ani w istnienie duszy, a nawet w tamten świat czy powtórne życie.

Robert Musil 
(fragment powieści awangardowej Człowiek bez właściwości, Tom III, 1942)