świat jest taki mały
świat ma tylko dwa piętra
na wyższym jesteś ty
oddychasz cężko
obok stoi wieczność
ciemna
mozolnie po schodach
odę w długiej koszuli
ocieram usta
ciepłą wilgotną ręką
zakrywam usta
za mną
idzie wieczność
obydwie
stajemy pod twoimi drzwiami
z czołem opartym
bezgłose
jak rozpięty na strunie krzyk
łapczywie chwytany oddech
liczmy raz... dwa... trzy...
świat ma tylko dwa piętra
tylko dwa
nieduże
z krążącymi gwiazdami świat
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
dlaczego tak trudno umrzeć?
Halina Poświatowska (z tomu Hymn Bałwochwalczy, 1958)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz