14 listopada 2012

choćby na pewien czas. . .

Wieczny spór
racji bytu i racji przemocy

osiąga wyjątkowe natężenie
kiedy osobista albo zbiorowa próżność
prowadzi do wojennej katastrofy
albo kiedy tyrania sprawuje swoje kapturowe rządy
naruszając samą naturę człowieczeństwa
i uświęcające je prawo

Widać wtedy jasno
że racja przemocy – czymkolwiek by ją uzasadniać –
jest zawsze wynaturzeniem życia
w samej jego społecznej istocie
jaką stanowi niekończąca się gra
między nabytą kulturą i poczuciem własnej niepowtarzalności
swobodnym odruchem i nieurojoną powinnością
wobec siebie i innych

Przypatrując się nieprawościom i krzywdom
nikt nie umiałby powiedzieć
czy ludzka racja bytu
musi zawsze ulegać gwałtowi
choćby na pewien czas

Ale tak to jest
i nie wynika z samych tylko takich czy innych
doraźnych okoliczności
ale z czarnego tchnienia przeciwnego ducha
z krążącego zła.

                                                  Artur Międzyrzecki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz