22 grudnia 2012

w powtarzającym się śnie. . .

Nie mogła znaleźć słów dość mrocznych
Mówiąc o ciemnej sośnie,
Co skobel w oknie ich sypialni
Sprawdzała wciąż tak nieznośnie.

Niezdarne choć niestrudzone dłonie
Z każdą daremną próbą
Czyniły z drzewa ptaszka za szybą
Zbyt tajemniczą i grubą.

Nigdy nie wdarło się im do pokoju
I tylko żona z trwogą
W powtarzającym się śnie wciąż widziała,
Co te straszne gałęzie mogą.

                                       Robert Frost


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz