(...)w niecałą godzinę wrócił do domu sam, ciężkim, smutnym krokiem, z
trudem stąpał po schodach, po czym całymi godzinami chodził w swoim pokoju tam i
z powrotem, cicho jak wilk w klatce, światło paliło się u niego przez całą noc, prawie
do rana.
Hermann Karl Hesse (fragment powieści egzystencjalnej Wilk stepowy, 1927)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz