02 stycznia 2013

cicho jak wilk w klatce. . .

(...)w niecałą godzinę wrócił do domu sam, ciężkim, smutnym krokiem, z trudem stąpał po schodach, po czym całymi godzinami chodził w swoim pokoju tam i z powrotem, cicho jak wilk w klatce, światło paliło się u niego przez całą noc, prawie do rana.

Hermann Karl Hesse (fragment powieści egzystencjalnej Wilk stepowy, 1927)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz