on to wziął poważnie
poważny śmiertelnik
nie tańczy
zapala dwie grube świece
siada przed lustrem
ubawiony własną twarzą
nie ma pobłażania
dla frywolności form
zabawności ludzkich wierzeń
chce wiedzieć na pewno
ryje w czarnej ziemi
jest łopatą i zranionym przez łopatę kretem
Czesław Miłosz (z tomu To, 2000)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz