17 lutego 2013

bardziej sobie cenię, kiedy uczciwy pies merda ogonem. . .

Tak jak pieniądz papierowy kursuje zamiast srebra, tak też na świecie zamiast prawdziwego szacunku i prawdziwej przyjaźni są w obiegu zewnętrzne ich objawy i gesty, imitujące je w sposób możliwie naturalny. Można by, co prawda, zadać też pytanie, czy istnieją ludzie, którzy na szacunek i przyjaźń naprawdę zasługują. W każdym razie, co do mnie, bardziej sobie cenię, kiedy uczciwy pies merda ogonem, niż sto takich przejawów i gestów.

Artur Schopenhauer (z dzieła Metafizyka życia i śmierci, ok. 1820)

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz