„To w Boga, powiadani, wierzyć w naszych czasach jest niepostępowo, ale ja przecie jestem
diabłem, we mnie można.” „Rozumiemy, powiadają, któż to w diabła nie wierzy, a jednak nie wydrukujemy, to może nam kierunek wypaczyć. Chyba w formie żartu.” „No, w formie żartu,
pomyślałem sobie, to będzie niezbyt dowcipnie.” I nie wydrukowali. I czy dasz wiarę, mam to
nawet dotąd na sumieniu. Najlepsze uczucia, jak na przykład wdzięczność, są mi formalnie
wzbronione jedynie z powodu mojego socjalnego stanowiska.
- Znowu wdajesz się w filozofię? - nienawistnie rzekł Iwan zaciskając zęby.
- Uchowaj Boże, ale przecie nie można się czasem nie skarżyć. Jestem człowiekiem
oczernionym. O, ty mi mówisz co chwila, że jestem głupi. Od razu widać, żeś młody.
Przyjacielu, nie chodzi o sam rozum!
Fiodor Dostojewski (fragment powieści Bracia Karamazow, 1880)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz