07 lutego 2013

ty mi mówisz co chwila, że jestem głupi. . .

„To w Boga, powiadani, wierzyć w naszych czasach jest niepostępowo, ale ja przecie jestem diabłem, we mnie można.” „Rozumiemy, powiadają, któż to w diabła nie wierzy, a jednak nie wydrukujemy, to może nam kierunek wypaczyć. Chyba w formie żartu.” „No, w formie żartu, pomyślałem sobie, to będzie niezbyt dowcipnie.” I nie wydrukowali. I czy dasz wiarę, mam to nawet dotąd na sumieniu. Najlepsze uczucia, jak na przykład wdzięczność, są mi formalnie wzbronione jedynie z powodu mojego socjalnego stanowiska.
- Znowu wdajesz się w filozofię? - nienawistnie rzekł Iwan zaciskając zęby.
- Uchowaj Boże, ale przecie nie można się czasem nie skarżyć. Jestem człowiekiem oczernionym. O, ty mi mówisz co chwila, że jestem głupi. Od razu widać, żeś młody. Przyjacielu, nie chodzi o sam rozum!

 Fiodor Dostojewski (fragment powieści Bracia Karamazow, 1880)

     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz