30 maja 2013

solvitur acris hyems grata vice voris, et favoni. . .

Księga I.  
Oda IV.

Solvitur acris hyems grata vice voris, et Favoni

Po smutnej zimie wiosnę Fawoni zaleca,
Już statki machinami zpychają do wody,
Bada trzoda chlew rzuca, oracz kąt u pieca,
Szrony łąk porastaniu nie czynią przeszkody.

Wenus przy rodłem xiężyc blasku zbiera roty
Nimf i Wdzienkiń nadobnych, te skaczą potrawie;
Wulkan Cyklopów nagli do znojnej roboty,
Którzy kuciem piorunów zajmują, się żwawie.
Owoż pora w której się zieloności pragnie?
Bierzmy myrty i kwiaty świeżo narodzone.
Niech dla Fauna w drzew cieniu z pod maciory jagnię,
Lub koźle, gdy chce tego, będzie poświęcone;

Zarówno śmierć kołace w ubogich poddasze
Jak i w zamki królewskie, Serwiuszu błogi!
Krótkość życia hamować każe żądze nasze,
Tuz przed tobą, śmierć, mary i Plutona progi;

Niepomyślisz tem, kogo ma królem festyna,
Nie ujrzysz tam w przesycie uciechi dwókrotnej
Obojgu płci młodzieży, podług Lucydyna
Ustaw się nurzającej w swawolności psotnej.

                                                                     Horacy

   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz