Ale człowiek, wyobraź sobie, wcale nie uważał się za wieprza. Ubrał się w
miękki kapelusz, zarzucił niedbale na ramiona marynarkę, włożył spodnie z dobrze
zaprasowanym kantem i tureckie bambosze z czerwonym pomponem. Za pas zatknął
sztylet - zapewne dostał go od diabła - z napisem: “Pożrę cię!”
To był właśnie człowiek. Bóg podał mu rękę do ucałowania, a on podkręcił
wąsa i powiada: “Ustąp, dziadku, z przejścia”.
Nikos Kazantzakis
(fragment powieści Grek Zorba, 1946)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz