13 lipca 2013

kupony próżności. . .

Być może, niektórzy ludzie nie mają już nic do zyskania wobec osób, z którymi żyją; odsłoniwszy im pustkę własną, czują, że ściągnęli na siebie sąd zasłużony a surowy; ale doznając niezwalczonej potrzeby pochlebstwa, na którym im zbywa, lub żądni błyszczeć pozorami przymiotów, których im brak, silą się zyskać szacunek lub serce obcych z narażeniem się na to, iż prędzej lub później je stracą. Istnieją wreszcie osoby z natury interesowne, które nie uczynią nic dobrego dla przyjaciół lub bliskich, bo to jest ich obowiązek, podczas gdy oddając usługę obcym odcinają kupony próżności.

Honoré de Balzac (fragment powieści obyczajowej Ojciec Goriot, 1835)
   
   
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz