09 lipca 2013

najwyższe osiągnięcie mojej wolnej woli to zabić samego siebie. . .

- Powtarzasz za mną jak małpa, byle mnie zdobyć. Milcz, nic nie rozumiesz. Jeżeli nie ma Boga, to ja jestem bogiem.
- Nigdy właśnie nie mogłem zrozumieć tego pańskiego punktu widzenia: dlaczego pan jest bogiem?
- Jeżeli Bóg jest, to cała wola należy do Niego i wyjść poza tę wolę nie mogę. Jeżeli Go nie ma, to wola jest moja i mam obowiązek ją wypełnić.
- Wypełnić? Dlaczego?
- Bo cala wola jest moja. Czyż nikt na ziemi, skończywszy z Bogiem i uwierzywszy w wolność własnej woli, nie odważy się okazać jej w najistotniejszej sprawie? To tak, jak gdyby nędzarz otrzymał spadek i przestraszył się, i bal się podejść do worka, uważając, że brak mu sił, by zawładnąć spadkiem. Pragnę okazać wolną wolę. Choćbym tylko był jeden, ale uczynię to.
- Proszę bardzo.
- Muszę się zastrzelić, bo najwyższe osiągnięcie mojej wolnej woli to zabić samego siebie.
- Ależ nie tylko pan to robi: tylu jest samobójców.
- Ci mają powody. A bez żadnego powodu, jedynie dla spełnienia własnej wolnej woli - tylko ja.

Fiodor Dostojewski (fragment powieści Biesy, 1873)
   


   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz