14 sierpnia 2013

w kompletnych ciemnościach błędny ognik jest także światłem. . .

   - To nie ma znaczenia. Dziwka czy święta - to tylko twór naszej wyobraźni. Ty ze swoimi szesnastu kobietami nie możesz tego zrozumieć, pogodny bywalcze burdeli. Miłość to nie bankier, który chce wycofać swoje wkłady. Wyobraźnia potrzebuje tylko kilku gwoździ, by na nich porozwieszać swoje welony. A czy te gwoździe są złote, blaszane czy zardzewiałe, to nie gra żadnej roli. Wiesza, gdziekolwiek się da. Ciernie czy róże, z chwilą, kiedy osłoni je welon utkany z promieni księżyca i perłowych lśnień, stają się bajką z tysiąca i jednej nocy.
   Morozow łyknął wina.
   - Za dużo gadasz - powiedział. - Poza tym to wszystko nie ma za grosz sensu.
   - Wiem, ale w kompletnych ciemnościach błędny ognik jest także światłem, Borysie.

Erich Maria Remarque (fragment powieści Łuk triumfalny, 1945)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz