03 listopada 2013

usunąć tych pijaków, pijanych ojcem i matką!. . .

HENRYK
Usunąć tych pijaków, pijanych ojcem i matką! Ja jestem trzeźwy!
(Zbiry podchodzą do Rodziców)

OJCIEC
Hendryś!...

HENRYK
Co takiego?

OJCIEC
Hendryś...
Hendryś, Hendryś, ja rozumiem, żeś ty mnie króla pozbawił... ale ojciec przecie ci jezdem... na miłosierdzie Boże ojca ty mnie nie pozbawiaj, bo ziemia rozpęknie się na drobne kawałki z hukiem rozpękującym...

HENRYK
Ojciec to taki sam urząd, jak król. Czy nie możesz mówić jak człowiek prywatny? Czy zawsze musisz stroić się w jakieś dostojeństwa?
Spać mi się chce. Zabierajcie ich.

OJCIEC
Temi słowami !!!
Otwierasz wrota strasznemu nieszczęściu
Co z głębi samy dmie... Boże...

MATKA
Zmiłuj się...

Witold Gombrowicz (fragment dramatu Ślub, 1953)
   
   
   


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz