11 grudnia 2013

utykaj przesadnie, umyślnie jąkaj się, udawaj chorego jak najczęściej. . .

   Przy tych słowach staruszek wziął mnie za ramię i mówił dalej:
   – A przy sposobności coś ci powiem, Klaudiuszu. Posłuchaj. Stary już, bardzo stary ze mnie człowiek, a choć wyglądam dziarsko, wiem, że koniec niedaleki. Za trzy dni umrę. Wiem o tym. Lecz właśnie w takich dniach człowiek ma momenty jasnowidzenia. Słuchaj! Czy chcesz spędzić długi, pracowity żywot i przy końcu osiągnąć wielkie zaszczyty?
   – Owszem.
   – A więc utykaj przesadnie, umyślnie jąkaj się, udawaj chorego jak najczęściej, a przy wszystkich oficjalnych i półoficjalnych wystąpieniach zamyślaj się gapiowato, trząś głową, przebieraj nerwowo palcami. Gdybyś tak jasno patrzał na świat jak ja, zrozumiałbyś, że to jedyna droga, aby żyć bezpiecznie i na koniec dojść do sławy.

Robert Graves (fragment powieści historycznej Ja, Klaudiusz, 1934)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz